W ramach Tygodnia Bibliotek w dniach 10 i 11 maja biblioteka przygotowała zajęcia „Historia książki w sam raz dla przedszkolaków”. Skorzystały z nich dzieci z przedszkola – średniaki oraz z zerówki szkolnej. Poznawały jak na przestrzeni wieków aż do czasów na współczesnych rozwijała się książka.
|
Kipu źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kipu |
Nasza przygoda rozpoczęła się od kolorowych sznureczków tzw. kipu. Składało się ono z grubego sznura, u którego zwisały różnej długości i koloru sznurki ze skręconej wełny. Na każdym sznurku były związane węzły. Kolory oznaczały różne wiadomości: kolor biały oznaczał pokój, czerwony - wojnę, żółty - złoto, zielony - chleb, czarny - śmierć. Istotne było, gdzie znajdował się węzeł. Im bliżej grubego sznura był węzełek, tym ważniejsza była sprawa, o której mówił. Nietrudno zauważyć, że posługiwanie się kipu nie należało do łatwych rzeczy i wymagało odpowiedniego wtajemniczenia.
|
Pismo klinowe źródło: http://zs6zory.pl/biblioteka.sp13/wademekum.html |
Kolejnym etapem było pismo obrazkowe, gdzie każde słowo wyrażano za pomocą obrazka. Takie obrazki malowano lub ryto na ścianach jaskiń, w których mieszkali ludzie pierwotni. Dzieci rozwiązywały przygotowane zagadki: dłoń, głowa, drzwi, a trzeba przyznać, że nawet dla dorosłych były one trudne.
|
Tabliczka woskowa źródło: http://www.wsp.krakow.pl/whk/gre_tabl.html |
Następnym etapem w rozwoju książki były gliniane tabliczki oraz książki z wosku. W trakcie zajęć dzieci porównywały zwykłą kartkę z płytką ceramiczną, która jest lżejsza, a na deseczce polanej woskiem próbowano pisać rylcem. Zgodnie stwierdzono, iż takie pisanie należy do zajęć trudnych i pracochłonnych.
|
Zwój papirusowy, Owidiusz: O kosmetykach twarzy pań. De medicamine faciei femimnae. źródło: http://www.kurtiak-ley.pl/edycje-kolekcjonerskie-bibliofilskie/ |
I tak dotarliśmy w naszej podróży do papirusu. Aby można było na nim pisać, zbierano najpierw trzcinę, a łodygi dzielono na cienkie pasemka, które sklejano. Skleiwszy jeden szereg pasemek-na krzyż. Tak powstałe kartki prasowano przy pomocy ciężaru, suszono na słońcu i polerowano kością lub muszlą. Gotowe arkusze sklejano w długie wstęgi. Takich wstęg nie dało się czytać, a więc Egipcjanie pomyśleli, aby tę wstęgę nawinąć na pałeczkę. Czytało się zwój papirusowy w ten sposób, że lewą ręką rozwijało się wstęgę z pałeczki, a prawą nawijało na drugą pałeczkę.
|
XV-wieczna drukarnia źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_druku |
W naszej podrózy zbliżyliśmy się do czasów, gdzie książka przypominać zaczęła tę naszą, a to za sprawą Jana Gutenberga. Wynalazł on metalowe czcionki, za pomocą których mógł drukować książki o wiele szybciej niż przepisywane ręcznie. Litery potrzebne do każdej strony tekstu układane były w metalowej ramie i kładzione na prasie. Smarowano je tuszem i przyciskano do nich papier. Dzięki temu wynalazkowi można było drukować tysiące kopii, a czcionki mogły być ponownie wykorzystane do składania nowych stron. Stopniowo, ludzie unowocześniali maszyny do drukowania książek i gazet. Pierwsza prasa z 1846 roku wypuszczała 95 000 arkuszy na godzinę. Dla porównania - maszyna Gutenberga drukowała 300 arkuszy dziennie! Dzięki wynalezieniu maszyny do druku dwustronnego, która zadrukowuje obie strony z arkusza i wałków nadających farbę, zaczęto drukować w kolorze.
W obecnych czasach możemy korzystać z wielu form książki: tradycyjnej, e-booków oraz audiobooków. W każdej z tych form odnajdziemy wady i zalety. Jednak nic nie zastąpi tej tradycyjnej, przy której możemy zagłębić się we własnej wyobraźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.