Kolejne spotkanie z maluchami z Tęczowego Przedszkola. Tym razem z Czerwonym Kapturkiem. Jego historia pomogła nam zrozumieć, dlaczego dzieci powinny słuchać rodziców, a nie powinny ufać osobom nieznajomym.
Dzieci słuchały w skupieniu - do momentu kiedy to Kapturek i Babcia wyskoczyły z brzucha wilka. A dlaczego? Ponieważ w brzuchu wilka zostało ciasto, które również było połknięte przez niego :) Wzbudziło to u nich salwy śmiechu...
Dzieci słuchały w skupieniu - do momentu kiedy to Kapturek i Babcia wyskoczyły z brzucha wilka. A dlaczego? Ponieważ w brzuchu wilka zostało ciasto, które również było połknięte przez niego :) Wzbudziło to u nich salwy śmiechu...
Mam nadzieję, że Wilk oberwał solidnie. Nie podobają mi się współczesne wersje bajek, w których Zło dostaje drugą szansę ;) Co do ciasta, to można upiec kolejne. Tyle się Wilkowi należy. Pozdrawiam bibliotekę i przedszkolaki.
OdpowiedzUsuńKazimierz Szymeczko
nauczkę dostał, więcej żadnego Kapturka i żadnej Babci nie ruszy :)
OdpowiedzUsuń